Mój księgowy nie chce zwrócić mojej administracji. Czy ma do tego prawo?

KK Al-Dulaimi • 14 marca 2025

Czy księgowy może zatrzymać Twoją administrację?

Istnieje wiele powodów, dla których przedsiębiorca może zdecydować się na zmianę biura księgowego, doradcy podatkowego lub księgowego. Mogą to być zarówno względy biznesowe, jak i osobiste. Jeśli współpraca nie układa się dobrze, może nadejść moment, w którym lepiej poszukać nowego księgowego. W takim przypadku konieczne jest przekazanie całej dokumentacji nowemu doradcy finansowemu.


Co zrobić w przypadku sporu z księgowym?

Wielu przedsiębiorców powierza swoją administrację księgowemu lub doradcy podatkowemu. Ale co zrobić, jeśli nie jesteś zadowolony z jego usług, uważasz, że rachunki są za wysokie i postanawiasz nie płacić ostatniej faktury? Czy w takiej sytuacji księgowy może odmówić zwrotu Twojej dokumentacji, dopóki nie uregulujesz zaległych płatności?


W tym artykule wyjaśniam, jakie masz prawa i jakie kroki możesz podjąć, jeśli Twój księgowy przetrzymuje Twoją administrację.


Czy księgowy może zatrzymać Twoją administrację?

Spory między przedsiębiorcami a księgowymi zdarzają się często i mogą wynikać z różnych powodów:

✔ Niska jakość usług – błędy w administracji, złe doradztwo, brak terminowości.

✔ Zbyt wysokie rachunki – nieuzasadnione lub nieoczekiwane opłaty.

✔ Niezadowolenie ze współpracy – np. słaba komunikacja, brak zaangażowania lub niewywiązywanie się z umowy.


Niektórzy księgowi próbują w takiej sytuacji wywrzeć presję na klienta, przetrzymując dokumentację do momentu uregulowania wszystkich faktur. Jednak nie zawsze mają do tego prawo!


Prawo zatrzymania dokumentów (retentierecht)

Prawo zatrzymania (retentierecht) oznacza, że dostawca usług – w tym księgowy – może wstrzymać wydanie dokumentów do momentu uregulowania zaległych płatności. Jest to mechanizm ochrony wierzyciela, podobny do sytuacji, gdy np. warsztat samochodowy nie wydaje naprawionego auta, dopóki klient nie zapłaci za usługę.


Jednak prawo zatrzymania nie może być stosowane w każdej sytuacji. Aby księgowy mógł legalnie odmówić zwrotu dokumentacji, muszą być spełnione następujące warunki:


Powiązanie między usługą a dokumentacją:


Prawo zatrzymania dotyczy tylko tych dokumentów, które księgowy sam przygotował w ramach wykonanej usługi, np. sporządzonego bilansu, deklaracji podatkowych, raportów finansowych.

Nie mogą być zatrzymane dokumenty, które należą do klienta, ale zostały dostarczone księgowemu, np. faktury sprzedażowe, wyciągi bankowe, dokumenty kadrowe.


Zaległość w płatnościach musi być wymagalna


Faktura księgowego musi być przeterminowana, czyli minął termin płatności.

Jeśli płatność jest jeszcze w toku lub nie upłynął termin faktury, księgowy nie może powołać się na prawo zatrzymania.


Zastosowanie musi być proporcjonalne i uzasadnione


Księgowy nie może zatrzymać całej administracji w przypadku niewielkich zaległości (np. 50 euro).

Jeśli księgowy nie wywiązał się ze swoich obowiązków, np. nie przygotował w terminie deklaracji podatkowej, nie może powołać się na prawo zatrzymania.


Ramy prawne i regulacje dla księgowych (niestety polskie biura księgowe bardzo często nie sa zrzeszone z żadna organizacja księgowa.)

Księgowi, którzy należą do holenderskiej Koninklijke Nederlandse Beroepsorganisatie van Accountants (NBA), muszą przestrzegać określonych zasad dotyczących retentierecht.


Co księgowy może zatrzymać?

✔ Dokumenty i raporty, które sam przygotował na zlecenie klienta (np. deklaracje podatkowe, raporty finansowe).

✔ Części administracji, które zostały opracowane przez księgowego (np. księgowanie wynagrodzeń pracowników).


Czego księgowy nie może zatrzymać?

❌ Twoich własnych dokumentów, które mu dostarczyłeś do administracji (np. faktury, umowy, dokumenty rejestrowe).

❌ Całej administracji, jeśli spór dotyczy tylko części kwoty.

❌ Dokumentów podatkowych, jeśli są one wymagane przez Belastingdienst (Urząd Skarbowy).


W przypadku naruszenia tych zasad księgowy działa niezgodnie z prawem i możesz podjąć działania, aby odzyskać swoje dokumenty.


Co zrobić, gdy księgowy nie chce oddać Twojej administracji?

Spróbuj wyjaśnić sytuację

Najpierw warto skontaktować się z księgowym i zapytać o przyczyny przetrzymywania dokumentów. W niektórych przypadkach może to być zwykłe nieporozumienie, które da się rozwiązać polubownie.


Wystosuj oficjalne wezwanie do zwrotu dokumentów (ingebrekestelling)

Jeśli księgowy nadal odmawia zwrotu administracji, wyślij oficjalne wezwanie do wydania dokumentów. W piśmie tym powinieneś:

✔ Podkreślić, że dokumenty administracyjne należą do Ciebie i powinny zostać zwrócone.

✔ Powołać się na obowiązujące przepisy prawa, w tym:


Kodeks Cywilny (Burgerlijk Wetboek, art. 7:400 BW) – prawo klienta do dokumentacji.

Ustawę o podatkach (Algemene Wet Rijksbelastingen, art. 47 i 49) – obowiązek posiadania dokumentacji przez przedsiębiorcę.

Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (AVG, art. 15 i 17) – prawo dostępu do danych.

✔ Wyznaczyć termin 7 dni na zwrot dokumentów.

✔ Poinformować o możliwości podjęcia kroków prawnych w razie odmowy.


Zgłoś sprawę do Belastingdienst lub Autoriteit Persoonsgegevens (AP)

Jeśli dokumenty są potrzebne do celów podatkowych, możesz zgłosić problem do Belastingdienst. Urząd może skontaktować się z księgowym i wymusić zwrot dokumentów.

📞 Numer kontaktowy Belastingdienst: 0800 - 0543


Jeżeli księgowy przechowuje Twoje dane osobowe i odmawia ich wydania, możesz również złożyć skargę do Autoriteit Persoonsgegevens (AP) na podstawie przepisów AVG.

🔗 Zgłoszenie online: www.autoriteitpersoonsgegevens.nl


 Podjęcie kroków prawnych

Jeśli księgowy nadal odmawia zwrotu dokumentów, możesz podjąć kroki prawne:

✔ Skontaktować się z prawnikiem.

✔ Wystąpić do kantonrechter (sądu rejonowego) o nakaz zwrotu dokumentów.

✔ Jeśli poniosłeś straty finansowe przez brak dokumentów, możesz dochodzić odszkodowania przed Rechtbank (sądem cywilnym).


W większości przypadków samo zagrożenie krokami prawnymi powoduje, że księgowy oddaje dokumenty.

Nie czekaj – działaj szybko, aby odzyskać swoją administrację i uniknąć problemów podatkowych! 🚀


Jeśli potrzebujesz pomocy w odzyskaniu dokumentów, możesz się do Nas zgłosić.



Katarzyna AL-Dulaimi

Zapraszam Cię do odkrycia sekretów prowadzenia udanej firmy w Holandii z "Przewodnikiem Przedsiębiorcy" mojego autorstwa.

Ten esencjonalny e-book zebrał praktyczne porady i wnikliwe spojrzenie na holenderski rynek, kulturę biznesową, rejestrację firmy, podatki, i wiele więcej. Idealny dla obecnych i aspirujących przedsiębiorców, ten przewodnik to Twój klucz do zrozumienia i

odniesienia sukcesu w biznesowym świecie Holandii. Nie przegap tej unikalnej wiedzy, która pomoże Ci rozwinąć swój biznes na nowe horyzonty!





Kup Teraz
Autor: KK Al-Dulaimi 17 października 2025
Mandaty jako źródło wpływów do budżetu
Autor: KK Al-Dulaimi 13 października 2025
Nowe zasady przelewów w całej Europie – prawo już obowiązuje, ale wdrożenie potrwa
Czy azylanci są winni kryzysu mieszkaniowego w Holandii? Prawdziwe przyczyny braku mieszkań
Autor: KK Al-Dulaimi 11 października 2025
Wbrew powszechnym opiniom to nie azylanci odpowiadają za brak mieszkań w Holandii. Sprawdź, jak decyzje polityczne i reformy z lat 2013–2016 doprowadziły do dzisiejszego kryzysu mieszkaniowego.
Autor: KK Al-Dulaimi 10 października 2025
Co czeka Polonię?
Autor: KK Al-Dulaimi 4 października 2025
W Holandii każdy mieszkaniec powinien wiedzieć, jak reagować w sytuacjach awaryjnych. Może to być wypadek drogowy, pożar, awaria gazu lub prądu, ale też poważniejsze zagrożenia – jak wyciek chemiczny, atak terrorystyczny czy wojna. W takich chwilach najważniejsze są spokój, wiedza i szybkie działanie. Holandia dysponuje bardzo dobrze zorganizowanym systemem reagowania kryzysowego, a informacje o tym, jak się zachować, są publicznie dostępne i aktualizowane przez rząd.
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
Jak to działa? 
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
19 września 2025 r. ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie cyfrowego euro. To historyczna data, bo po miesiącach debat Eurogrupa zgodziła się na wprowadzenie ram, które umożliwią start waluty cyfrowej emitowanej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Jednym z kluczowych punktów tego porozumienia jest ustalenie, że każdy obywatel będzie mógł posiadać tylko określoną ilość cyfrowego euro. To ogromny krok w stronę wprowadzenia w Europie waluty cyfrowej, która może zmienić sposób, w jaki korzystamy z pieniędzy na co dzień. Limity w cyfrowym euro Najwięcej emocji budzi właśnie kwestia limitów. Cyfrowe euro nie będzie można przechowywać w nieskończoność tak jak gotówki czy zwykłych euro na koncie. Każdy z nas będzie miał ograniczenie – maksymalną kwotę, którą wolno będzie trzymać w cyfrowym portfelu. Choć konkretna suma nie została jeszcze ustalona, w raportach eksperckich pojawiają się widełki rzędu kilku tysięcy euro, najczęściej między 500 a 3 000 euro. Celem tego rozwiązania jest ochrona systemu bankowego przed odpływem depozytów, gdyby obywatele zaczęli masowo przenosić pieniądze do cyfrowego euro. Kiedy cyfrowe euro wejdzie w życie? Zgodnie z obecnym harmonogramem cyfrowe euro mogłoby zostać uruchomione już w 2026 roku. Minister finansów Holandii, Marnix Heinen, potwierdził, że taki scenariusz jest możliwy w najbardziej optymistycznej wersji. W praktyce jednak wdrożenie zależy od wielu czynników: uchwalenia odpowiednich ustaw, przygotowania systemów informatycznych i dostosowania banków oraz instytucji finansowych. Dlatego wiele analiz wskazuje, że powszechne korzystanie z cyfrowego euro może nastąpić dopiero kilka lat później – w okolicach 2028–2029 roku. Jak miałoby działać cyfrowe euro? Cyfrowe euro ma być cyfrowym odpowiednikiem gotówki – gwarantowanym i emitowanym bezpośrednio przez Europejski Bank Centralny. Będzie można je przechowywać w specjalnym portfelu cyfrowym (np. aplikacji mobilnej) i używać zarówno online, jak i offline. Według założeń ma być: szybkie i bezpieczne, darmowe lub bardzo tanie w obsłudze, akceptowane we wszystkich krajach strefy euro, dostępne także bez stałego dostępu do Internetu. Czy cyfrowe euro będzie programowalne? Jednym z najczęściej pojawiających się pytań jest to, czy cyfrowe euro będzie programowalne – czyli czy władze mogłyby narzucać, na co możemy je wydać. Obawy wynikają z faktu, że technicznie taka możliwość istnieje. Minister Heinen zapewnia jednak, że cyfrowe euro nie będzie projektowane w taki sposób, aby ograniczać wolność konsumentów. Zalety i zagrożenia Potencjalne zalety: stabilność – cyfrowa waluta emitowana przez EBC jest niezależna od kondycji banków komercyjnych, wygoda – natychmiastowe płatności w całej Europie, bezpieczeństwo – gwarancja państwa i banku centralnego, innowacja – rozwój nowych usług finansowych. Najczęściej wymieniane zagrożenia: ograniczenie prywatności – cyfrowe transakcje są rejestrowane, a więc mniej anonimowe niż gotówka, limity posiadania – każdy będzie mógł przechowywać tylko określoną kwotę, ryzyko większej kontroli nad obywatelami, osłabienie pozycji tradycyjnych banków komercyjnych. Co to oznacza dla nas? W pierwszych latach cyfrowe euro ma funkcjonować obok gotówki i pieniędzy w bankach. Nie zastąpi od razu tradycyjnych form płatności, ale z czasem jego rola może rosnąć. Oznacza to, że część naszych pensji czy świadczeń mogłaby być wypłacana właśnie w cyfrowym euro, a my płacilibyśmy nim telefonem lub innym urządzeniem – szybko i wygodnie. Jednak trzeba pamiętać, że taki system wiąże się z mniejszą anonimowością i ograniczeniami, których dziś nie mamy, korzystając z gotówki. Decyzj a z 19 września 2025 r. przybliżyła nas o krok do wprowadzenia cyfrowego euro. To projekt, który może zrewolucjonizować finanse w Europie, ale też budzi wiele obaw. Z jednej strony obiecuje wygodę, bezpieczeństwo i nowoczesność. Z drugiej – wprowadza limity, odbiera część anonimowości i może zwiększyć kontrolę nad naszymi wydatkami. A Wy co o tym sądzicie? Czy cyfrowe euro to postęp i przyszłość, czy raczej obawiacie się – tak jak ja – że ten nowy pieniądz może zakłócić świat, który znamy od zawsze?
Autor: KK Al-Dulaimi 19 września 2025
Kilka dni temu sama otrzymałam list z Bevolkingsonderzoek Nederland, w którym poinformowano mnie, że moje dane osobowe, w tym także numer BSN oraz wynik badania, trafiły w ręce hakerów. Przyznam, że w pierwszej chwili nie do końca wiedziałam, co z tą informacją zrobić i jakie to niesie dla mnie konsekwencje. Po sprawdzeniu dostępnych możliwości uznałam jednak, że warto podzielić się tym z Państwem, aby każda kobieta mogła świadomie podjąć decyzję, jak zareagować. Wyciek dotyczy aż 485 tysięcy kobiet w całej Holandii. Mowa tu nie tylko o imieniu, nazwisku i adresie, ale również o numerze BSN oraz wynikach badań cytologicznych. To bardzo wrażliwe informacje, które – jeśli trafią w niepowołane ręce – mogą być wykorzystane np. do prób wyłudzeń czy fałszywych działań na nasze nazwisko. Choć Bevolkingsonderzoek Nederland w liście zaleca jedynie czujność i ostrzega przed phishingiem, wiele osób uważa, że to zdecydowanie za mało. W Holandii są już dwie kancelarie prawne, które przygotowują tzw. massaclaim . Można się do nich bezpłatnie zgłosić i wypełnić formularz online. Dzięki temu prawnicy będą mogli występować w imieniu poszkodowanych i dochodzić odszkodowania – nie tylko za ewentualne szkody finansowe, ale również za naruszenie prywatności i stres związany z sytuacją. Dwie kancelarie, do których można się zgłosić: Van Diepen Van der Kroef Advocaten – Datalek Bevolkingsonderzoek | Informatie | Massaclaim Stichting ICAM (ICT Claims) – Datalek Bevolkingsonderzoek | Collectieve Claim Bevolkingsonderzoek Zgłoszenie jest bezpłatne i niezobowiązujące, a jedyne dane, jakie trzeba podać, to podstawowe informacje i potwierdzenie, że otrzymało się list o wycieku. Warto pamiętać, że zgodnie z RODO (AVG) sam fakt wystąpienia wycieku nie zawsze oznacza odszkodowanie. Jednak jeżeli okaże się, że zabezpieczenia były niewystarczające albo że poinformowano nas zbyt późno, organizacja mogła złamać przepisy. Wtedy szanse na rekompensatę znacząco rosną. Na ten moment pozostaje nam zachować ostrożność – szczególnie w odniesieniu do wszelkich maili czy telefonów, w których ktoś może próbować podać się za instytucję i wyłudzić nasze dane. A jeśli czują się Państwo poszkodowane i chcieliby Państwo wziąć udział w działaniach zbiorowych, można już dziś zgłosić się poprzez powyższe strony internetowe.
Autor: KK Al-Dulaimi 11 września 2025
Kabinet Schoofa od początku powtarzał hasło, że „praca musi się opłacać”. Zapowiadano, że ciężary podatkowe zostaną przeniesione z pracy na konsumpcję, a osoby pracujące na niskich stanowiskach będą korzystać z dodatkowych ulg. Niestety, w praktyce okazuje się, że to właśnie osoby o niskich dochodach stracą najwięcej. Szacuje się, że w latach 2025–2026 około 800 000 mieszkańców Holandii o dochodach pomiędzy 11 100 a 26 194 euro rocznie zapłaci nawet 600 euro więcej podatku niż w 2024 roku. Skąd te zmiany? Głównym powodem jest arbeidskorting – ulga podatkowa dla osób pracujących, która zmniejsza wysokość podatku dochodowego. Do tej pory ulga ta była szczególnie korzystna dla osób o niskich i średnich dochodach, bo dawała wyższy zwrot podatku. Problem pojawił się przy sposobie indeksacji arbeidskorting – czyli dostosowywania jej wysokości do inflacji i zmian w płacy minimalnej. Niespójne indeksacje Maksymalna wysokość ulgi została w 2025 roku podniesiona tylko o 1,2% (tzw. tabelcorrectiefactor). Natomiast progi zarobkowe, od których ulga rośnie lub maleje, zostały powiązane z płacą minimalną, która wzrosła aż o 5,9%. W praktyce oznacza to, że ulg a „rośnie wolniej niż progi”, a więc osoby z niskimi dochodami dostają mniej niż w roku poprzednim. Dla pracownika z dochodem w okolicach 25 000 euro różnica wynosiła nawet 380 euro rocznie. Podobna sytuacja powtórzy się w 2026 roku. Płaca minimalna wzrośnie o 4,6%, a tabelcorrectiefactor wyniesie 2,9% – co ponownie spowoduje spadek wartości ulgi dla osób najmniej zarabiających. Obniżenie algemene heffingskorting Dodatkowo od 2025 roku obniżono algemene heffingskorting (ogólną ulgę podatkową), którą otrzymują wszyscy podatnicy – zarówno pracujący, jak i niepracujący. Ta ulga została zmniejszona o 294 euro, co również negatywnie uderzyło w osoby z najniższymi dochodami. Kto straci najwięcej? Osoby zarabiające między 11 100 a 26 194 euro rocznie. Pracownicy w sektorach niskopłatnych: m.in. aptekarze, kasjerzy, barmani, pracownicy sklepów. Młodzi wchodzący na rynek pracy. ZZP i pracownicy dorywczy z małymi przychodami. Dla tej grupy strata netto wyniesie od 190 do 600 euro rocznie – czyli nawet do 30–40 euro miesięcznie mniej w portfelu. Dlaczego to problem? Rząd deklarował, że chce, aby praca była bardziej opłacalna. W rzeczywistości jednak wyższe dochody praktycznie nie odczują zmian, a część nawet zyska. To osoby z niższymi zarobkami, które już teraz zmagają się z wysokimi kosztam i życia, tracą najwięcej. Eksperci wskazują, że w ten sposób rosną różnice pomiędzy bogatszymi a biedniejszymi, a system podatkowy przestaje spełniać swoją rolę wyrównawczą.  Zmiany w arbeidskorting i algemene heffingskorting powodują, że 800 000 osób o niskich dochodach w Holandii zapłaci więcej podatku w 2025 i 2026 roku. Dla wielu rodzin oznacza to dodatkowe obciążeni e budżetu w wysokości kilkuset euro rocznie. Rząd tłumaczy decyzję koniecznością oszczędności i przenoszeniem ciężarów podatkowych, ale w praktyce to właśnie osoby najsłabsze finansowo ponoszą największe koszty.
Autor: KK Al-Dulaimi 2 września 2025
Konkurencja w Holandii – dlaczego jest tak ważna i jak ją rozumieć?
Autor: KK AL-Dulaimi 2 września 2025
Jakie zmiany mogą nas czekać?
Autor: KK Al-Dulaimi 14 sierpnia 2025
Dowiedz się, czym jest Service Level Agreement (SLA), jak określić standard usług, uniknąć nieporozumień i zapewnić jasne zasady współpracy z dostawcą
Więcej wpisów