Obowiązkowe ubezpieczenie dla ZZP? Rada Stanu: w tej formie – NIE

KK Al-Dulaimi • 15 grudnia 2025

Rada Stanu ostro krytykuje obowiązkową bazową ubezpieczenie od niezdolności do pracy dla ZZP. Co to oznacza w praktyce?

Temat obowiązkowego ubezpieczenia od niezdolności do pracy dla osób samozatrudnionych w Holandii wraca regularnie i budzi ogromne emocje wśród ZZP. Rząd od lat zapowiada wprowadzenie tzw. bazowej ubezpieczenia od niezdolności do pracy dla samozatrudnionych (BAZ), która miałaby objąć wszystkich przedsiębiorców bez personelu. Teraz jednak pojawił się bardzo ważny głos – Rada Stanu (Raad van State) wydała wyjątkowo krytyczną opinię na temat tego projektu.


W opublikowanym dzisiaj (15 grudnia 2025) stanowisku Rada Stanu stwierdziła wprost, że projekt w obecnej formie jest niewykonalny lub ledwo wykonalny. Rząd otrzymał jednoznaczne zalecenie, aby nie kierować ustawy do Tweede Kamer, dopóki nie zostanie ona gruntownie zmieniona.


Jednym z głównych problemów wskazanych przez Radę Stanu jest fakt, że rząd chce wprowadzić nowy, odrębny system ubezpieczeniowy dla samozatrudnionych, działający obok już istniejącego systemu WIA, który dotyczy pracowników etatowych. Zamiast uproszczenia systemu zabezpieczenia społecznego, prowadzi to do jego dalszego komplikowania. Dodatkowo możliwość tzw. opt-out, czyli wyboru prywatnej polisy zamiast publicznej, powoduje, że równolegle funkcjonowałoby kilka różnych rozwiązań, co jeszcze bardziej zwiększa chaos.


Rada Stanu zwraca też uwagę, że zanim wprowadzi się nowe obowiązki dla ZZP, rząd powinien najpierw uporządkować istniejące problemy w systemie WIA. WIA już teraz zmaga się z ogromnymi opóźnieniami, skomplikowanymi procedurami i brakiem przejrzystości. Zdaniem Rady Stanu to właśnie uproszczenie i naprawa WIA powinny być pierwszym krokiem, a dopiero później można realnie rozważać wprowadzenie powszechnego ubezpieczenia dla samozatrudnionych.


Bardzo poważnym argumentem są również problemy wykonawcze. Zarówno UWV, jak i Belastingdienst już teraz borykają się z niedoborami kadrowymi i przeciążeniem obowiązkami. Wprowadzenie nowego systemu oznaczałoby dodatkowe zadania, nowe oceny medyczne i nowe procedury, na które – jak jasno wskazuje Rada Stanu – instytucje te po prostu nie są przygotowane. W przypadku Belastingdienst padła wręcz informacja, że ustawa mogłaby być technicznie wykonalna dopiero od 2030 roku, co przez wiele lat blokowałoby inne konieczne reformy podatkowe.


Kolejną istotną kwestią jest realna wartość tego ubezpieczenia dla samych ZZP. Według Rady Stanu planowane bazowe ubezpieczenie zapewnia stosunkowo niskie świadczenie i przewiduje aż dwuletni okres oczekiwania, zanim przedsiębiorca mógłby otrzymać wypłatę. Taka konstrukcja sprawia, że ochrona dochodu przy długotrwałej chorobie lub niezdolności do pracy jest bardzo ograniczona. W praktyce oznacza to, że wielu samozatrudnionych i tak musiałoby zabezpieczać się dodatkowo, prywatnie.

Rada Stanu podważa również argument o stworzeniu „równego pola gry” między pracownikami a samozatrudnionymi. Różnice w poziomie ochrony socjalnej nadal pozostają duże, a proponowane rozwiązanie tylko częściowo realizuje ten cel.


W swoim stanowisku Rada Stanu używa wyjątkowo ostrego języka, co w praktyce jest jasnym sygnałem ostrzegawczym dla rządu. Albo projekt zostanie gruntownie przebudowany, albo najpierw nastąpi kompleksowa reforma istniejącego systemu zabezpieczenia społecznego, zanim wprowadzi się nowe obowiązki dla ZZP.


Dla przedsiębiorców oznacza to jedno: obowiązkowe bazowe ubezpieczenie od niezdolności do pracy nie jest jeszcze przesądzone, a jego wprowadzenie w najbliższych latach stoi pod dużym znakiem zapytania. Warto uważnie śledzić rozwój sytuacji i już teraz świadomie myśleć o własnym zabezpieczeniu na wypadek choroby lub utraty zdolności do pracy, zamiast polegać wyłącznie na przyszłych, niepewnych rozwiązaniach systemowych.



Jeśli prowadzisz działalność w Holandii, to jest moment, w którym naprawdę warto interesować się tym tematem, bo decyzje podejmowane dziś będą miały bezpośredni wpływ na Twoje obowiązki i koszty w kolejnych latach.

Zapraszam Cię do odkrycia sekretów prowadzenia udanej firmy w Holandii z "Przewodnikiem Przedsiębiorcy" mojego autorstwa.

Ten esencjonalny e-book zebrał praktyczne porady i wnikliwe spojrzenie na holenderski rynek, kulturę biznesową, rejestrację firmy, podatki, i wiele więcej. Idealny dla obecnych i aspirujących przedsiębiorców, ten przewodnik to Twój klucz do zrozumienia i

odniesienia sukcesu w biznesowym świecie Holandii. Nie przegap tej unikalnej wiedzy, która pomoże Ci rozwinąć swój biznes na nowe horyzonty!





Kup Teraz
Autor: KK Al-Dulaimi 17 grudnia 2025
Co dokładnie się zmienia i kogo to dotyczy?
Autor: KK Al-Dulaimi 10 grudnia 2025
Miliony pracowników mogą odzyskać swoje pieniądze!
Autor: KK Al-Dulaimi 2 grudnia 2025
Dostawcy energii w Holandii będą mogli zdalnie zmieniać temperaturę w Twoim domu. Co to oznacza dla mieszkańców?
Autor: KK Al-Dulaimi 10 listopada 2025
Kiedy musisz wymienić polskie prawo jazdy na holenderskie?
Autor: KK Al-Dulaimi 17 października 2025
Mandaty jako źródło wpływów do budżetu
Autor: KK Al-Dulaimi 13 października 2025
Nowe zasady przelewów w całej Europie – prawo już obowiązuje, ale wdrożenie potrwa
Czy azylanci są winni kryzysu mieszkaniowego w Holandii? Prawdziwe przyczyny braku mieszkań
Autor: KK Al-Dulaimi 11 października 2025
Wbrew powszechnym opiniom to nie azylanci odpowiadają za brak mieszkań w Holandii. Sprawdź, jak decyzje polityczne i reformy z lat 2013–2016 doprowadziły do dzisiejszego kryzysu mieszkaniowego.
Autor: KK Al-Dulaimi 10 października 2025
Co czeka Polonię?
Autor: KK Al-Dulaimi 4 października 2025
W Holandii każdy mieszkaniec powinien wiedzieć, jak reagować w sytuacjach awaryjnych. Może to być wypadek drogowy, pożar, awaria gazu lub prądu, ale też poważniejsze zagrożenia – jak wyciek chemiczny, atak terrorystyczny czy wojna. W takich chwilach najważniejsze są spokój, wiedza i szybkie działanie. Holandia dysponuje bardzo dobrze zorganizowanym systemem reagowania kryzysowego, a informacje o tym, jak się zachować, są publicznie dostępne i aktualizowane przez rząd.
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
Jak to działa? 
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
19 września 2025 r. ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie cyfrowego euro. To historyczna data, bo po miesiącach debat Eurogrupa zgodziła się na wprowadzenie ram, które umożliwią start waluty cyfrowej emitowanej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Jednym z kluczowych punktów tego porozumienia jest ustalenie, że każdy obywatel będzie mógł posiadać tylko określoną ilość cyfrowego euro. To ogromny krok w stronę wprowadzenia w Europie waluty cyfrowej, która może zmienić sposób, w jaki korzystamy z pieniędzy na co dzień. Limity w cyfrowym euro Najwięcej emocji budzi właśnie kwestia limitów. Cyfrowe euro nie będzie można przechowywać w nieskończoność tak jak gotówki czy zwykłych euro na koncie. Każdy z nas będzie miał ograniczenie – maksymalną kwotę, którą wolno będzie trzymać w cyfrowym portfelu. Choć konkretna suma nie została jeszcze ustalona, w raportach eksperckich pojawiają się widełki rzędu kilku tysięcy euro, najczęściej między 500 a 3 000 euro. Celem tego rozwiązania jest ochrona systemu bankowego przed odpływem depozytów, gdyby obywatele zaczęli masowo przenosić pieniądze do cyfrowego euro. Kiedy cyfrowe euro wejdzie w życie? Zgodnie z obecnym harmonogramem cyfrowe euro mogłoby zostać uruchomione już w 2026 roku. Minister finansów Holandii, Marnix Heinen, potwierdził, że taki scenariusz jest możliwy w najbardziej optymistycznej wersji. W praktyce jednak wdrożenie zależy od wielu czynników: uchwalenia odpowiednich ustaw, przygotowania systemów informatycznych i dostosowania banków oraz instytucji finansowych. Dlatego wiele analiz wskazuje, że powszechne korzystanie z cyfrowego euro może nastąpić dopiero kilka lat później – w okolicach 2028–2029 roku. Jak miałoby działać cyfrowe euro? Cyfrowe euro ma być cyfrowym odpowiednikiem gotówki – gwarantowanym i emitowanym bezpośrednio przez Europejski Bank Centralny. Będzie można je przechowywać w specjalnym portfelu cyfrowym (np. aplikacji mobilnej) i używać zarówno online, jak i offline. Według założeń ma być: szybkie i bezpieczne, darmowe lub bardzo tanie w obsłudze, akceptowane we wszystkich krajach strefy euro, dostępne także bez stałego dostępu do Internetu. Czy cyfrowe euro będzie programowalne? Jednym z najczęściej pojawiających się pytań jest to, czy cyfrowe euro będzie programowalne – czyli czy władze mogłyby narzucać, na co możemy je wydać. Obawy wynikają z faktu, że technicznie taka możliwość istnieje. Minister Heinen zapewnia jednak, że cyfrowe euro nie będzie projektowane w taki sposób, aby ograniczać wolność konsumentów. Zalety i zagrożenia Potencjalne zalety: stabilność – cyfrowa waluta emitowana przez EBC jest niezależna od kondycji banków komercyjnych, wygoda – natychmiastowe płatności w całej Europie, bezpieczeństwo – gwarancja państwa i banku centralnego, innowacja – rozwój nowych usług finansowych. Najczęściej wymieniane zagrożenia: ograniczenie prywatności – cyfrowe transakcje są rejestrowane, a więc mniej anonimowe niż gotówka, limity posiadania – każdy będzie mógł przechowywać tylko określoną kwotę, ryzyko większej kontroli nad obywatelami, osłabienie pozycji tradycyjnych banków komercyjnych. Co to oznacza dla nas? W pierwszych latach cyfrowe euro ma funkcjonować obok gotówki i pieniędzy w bankach. Nie zastąpi od razu tradycyjnych form płatności, ale z czasem jego rola może rosnąć. Oznacza to, że część naszych pensji czy świadczeń mogłaby być wypłacana właśnie w cyfrowym euro, a my płacilibyśmy nim telefonem lub innym urządzeniem – szybko i wygodnie. Jednak trzeba pamiętać, że taki system wiąże się z mniejszą anonimowością i ograniczeniami, których dziś nie mamy, korzystając z gotówki. Decyzj a z 19 września 2025 r. przybliżyła nas o krok do wprowadzenia cyfrowego euro. To projekt, który może zrewolucjonizować finanse w Europie, ale też budzi wiele obaw. Z jednej strony obiecuje wygodę, bezpieczeństwo i nowoczesność. Z drugiej – wprowadza limity, odbiera część anonimowości i może zwiększyć kontrolę nad naszymi wydatkami. A Wy co o tym sądzicie? Czy cyfrowe euro to postęp i przyszłość, czy raczej obawiacie się – tak jak ja – że ten nowy pieniądz może zakłócić świat, który znamy od zawsze?
Więcej wpisów