Konkurencja w Holandii, plus czy minus?

KK Al-Dulaimi • 2 września 2025

Konkurencja w Holandii – dlaczego jest tak ważna i jak ją rozumieć?

konkurencja w Holandii

Konkurencja to zjawisko, którego nie unikniemy, prowadząc biznes w Holandii. Bez względu na to, czy prowadzimy sklep, działalność usługową czy firmę doradczą, zawsze istnieją inni przedsiębiorcy, którzy działają w tej samej branży. Dla wielu osób konkurencja kojarzy się wyłącznie z problemami – walką o klienta, obniżaniem cen czy presją na ciągłe udoskonalanie oferty. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że konkurencja to nie tylko wyzwanie, ale przede wszystkim szansa na rozwój i możliwość znalezienia własnej, niepowtarzalnej drogi.

Dlaczego powinniśmy znać konkurencję?


Prowadząc firmę w Holandii, warto dokładnie wiedzieć, kim jest nasza faktyczna konkurencja. Nie każdy podmiot na rynku, który oferuje podobny produkt czy usługę, rzeczywiście nam zagraża. Właściwe zrozumienie tego, kto jest naszym konkurentem, pozwala nam:

  • określić mocne i słabe strony własnego biznesu,
  • wyznaczyć kierunek rozwoju,
  • znaleźć swój unikalny punkt dotarcia do klienta.

Świadomość działań konkurencji daje ogromną przewagę. Pozwala nam zrozumieć, co możemy zrobić lepiej, w czym możemy się wyróżnić i jaką wartość dodatkową zaoferować klientom. Jeśli znamy siebie i znamy konkurencję, jesteśmy w stanie precyzyjniej określić strategię biznesową i skupić się na tych elementach, które faktycznie decydują o sukcesie.

Plusy i minusy konkurencji

Wielu przedsiębiorców postrzega konkurencję jako zagrożenie. Rzeczywiście, istnieją minusy – trzeba walczyć o klienta, stawiać czoła obniżaniu cen czy dbać o wysoką jakość usług, aby się wyróżnić. Jednak z mojego doświadczenia mogę powiedzieć jasno: konkurencja jest niezbędna. Dzięki niej rynek jest żywy, a klienci mają wybór.

Konkurencja motywuje nas do działania. Nie pozwala spocząć na laurach, zmusza do poszukiwania nowych rozwiązań i udoskonalania oferty. To właśnie ona sprawia, że nasze firmy się rozwijają i są gotowe na zmiany.


Nieuczciwe praktyki konkurencyjne w Holandii


Niestety, na holenderskim rynku można spotkać się również z praktykami, które nie mają nic wspólnego ze zdrową konkurencją. Przykładami mogą być:

  • oczernianie konkurencji w internecie z anonimowych kont,
  • rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o innych firmach,
  • nieuczciwe kopiowanie treści, projektów czy materiałów marketingowych.

Takie działania nie tylko są nieetyczne, ale mogą także prowadzić do konsekwencji prawnych. Opisywanie konkurencji w negatywnym świetle na platformach społecznościowych czy forach z anonimowych profili to nie tylko brak profesjonalizmu, ale i ryzyko odpowiedzialności prawnej. W biznesie kluczowy jest szacunek i zasada uczciwej rywalizacji.


Współpraca z konkurencją – czy to możliwe?


Z mojego doświadczenia jako przedsiębiorcy w kilku bardzo różnych branżach, wynika, że konkurencja nie powinna być traktowana jako wróg. Wręcz przeciwnie – bardzo często współpraca z innymi firmami z tej samej branży przynosi korzyści obu stronom. Wspólne projekty, wymiana doświadczeń czy rekomendowanie sobie nawzajem klientów to praktyki, które budują zdrowy rynek i pozwalają wszystkim się rozwijać.

Z jednej strony każdy z nas dąży do tego, aby jego firma była najlepsza, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że rynek jest duży i miejsca wystarczy dla wielu podmiotów. Kluczowe jest wzajemne

poszanowanie i umiejętność współpracy, nawet jeśli formalnie pozostajemy konkurentami.


Szacunek jako fundament biznesu


Pamiętajmy, że sposób, w jaki mówimy o konkurencji, buduje również obraz naszej firmy. Jeżeli będziemy oczerniać innych, klienci szybko zauważą, że taki sam język możemy w przyszłości skierować wobec nich. Zamiast więc tracić energię na krytykę, lepiej poświęcić czas na rozwój własnego biznesu, podnoszenie jakości i budowanie relacji z klientami.



Konkurencja w Holandii – podobnie jak w każdym innym kraju – ma swoje plusy i minusy. Może stanowić wyzwanie, ale jeszcze częściej jest ogromną szansą. Znając konkurencję, rozumiemy lepiej siebie i swoje miejsce na rynku. Potrafimy określić unikalną wartość, jaką wnosimy, i skuteczniej docierać do klientów.

Z mojego doświadczenia wiem, że konkurencję warto traktować jako bodziec do rozwoju, a nie jako zagrożenie. Zdrowa rywalizacja uczy pokory, motywuje do działania i sprawia, że firmy stają się lepsze. A kiedy do tego dodamy wzajemny szacunek i gotowość do współpracy – możemy wszyscy razem budować silny, uczciwy i inspirujący rynek w Holandii.

Katarzyna Al-Dulaimi

Zapraszam Cię do odkrycia sekretów prowadzenia udanej firmy w Holandii z "Przewodnikiem Przedsiębiorcy" mojego autorstwa.

Ten esencjonalny e-book zebrał praktyczne porady i wnikliwe spojrzenie na holenderski rynek, kulturę biznesową, rejestrację firmy, podatki, i wiele więcej. Idealny dla obecnych i aspirujących przedsiębiorców, ten przewodnik to Twój klucz do zrozumienia i

odniesienia sukcesu w biznesowym świecie Holandii. Nie przegap tej unikalnej wiedzy, która pomoże Ci rozwinąć swój biznes na nowe horyzonty!





Kup Teraz
Autor: KK Al-Dulaimi 17 października 2025
Mandaty jako źródło wpływów do budżetu
Autor: KK Al-Dulaimi 13 października 2025
Nowe zasady przelewów w całej Europie – prawo już obowiązuje, ale wdrożenie potrwa
Czy azylanci są winni kryzysu mieszkaniowego w Holandii? Prawdziwe przyczyny braku mieszkań
Autor: KK Al-Dulaimi 11 października 2025
Wbrew powszechnym opiniom to nie azylanci odpowiadają za brak mieszkań w Holandii. Sprawdź, jak decyzje polityczne i reformy z lat 2013–2016 doprowadziły do dzisiejszego kryzysu mieszkaniowego.
Autor: KK Al-Dulaimi 10 października 2025
Co czeka Polonię?
Autor: KK Al-Dulaimi 4 października 2025
W Holandii każdy mieszkaniec powinien wiedzieć, jak reagować w sytuacjach awaryjnych. Może to być wypadek drogowy, pożar, awaria gazu lub prądu, ale też poważniejsze zagrożenia – jak wyciek chemiczny, atak terrorystyczny czy wojna. W takich chwilach najważniejsze są spokój, wiedza i szybkie działanie. Holandia dysponuje bardzo dobrze zorganizowanym systemem reagowania kryzysowego, a informacje o tym, jak się zachować, są publicznie dostępne i aktualizowane przez rząd.
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
Jak to działa? 
Autor: KK Al-Dulaimi 23 września 2025
19 września 2025 r. ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie cyfrowego euro. To historyczna data, bo po miesiącach debat Eurogrupa zgodziła się na wprowadzenie ram, które umożliwią start waluty cyfrowej emitowanej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Jednym z kluczowych punktów tego porozumienia jest ustalenie, że każdy obywatel będzie mógł posiadać tylko określoną ilość cyfrowego euro. To ogromny krok w stronę wprowadzenia w Europie waluty cyfrowej, która może zmienić sposób, w jaki korzystamy z pieniędzy na co dzień. Limity w cyfrowym euro Najwięcej emocji budzi właśnie kwestia limitów. Cyfrowe euro nie będzie można przechowywać w nieskończoność tak jak gotówki czy zwykłych euro na koncie. Każdy z nas będzie miał ograniczenie – maksymalną kwotę, którą wolno będzie trzymać w cyfrowym portfelu. Choć konkretna suma nie została jeszcze ustalona, w raportach eksperckich pojawiają się widełki rzędu kilku tysięcy euro, najczęściej między 500 a 3 000 euro. Celem tego rozwiązania jest ochrona systemu bankowego przed odpływem depozytów, gdyby obywatele zaczęli masowo przenosić pieniądze do cyfrowego euro. Kiedy cyfrowe euro wejdzie w życie? Zgodnie z obecnym harmonogramem cyfrowe euro mogłoby zostać uruchomione już w 2026 roku. Minister finansów Holandii, Marnix Heinen, potwierdził, że taki scenariusz jest możliwy w najbardziej optymistycznej wersji. W praktyce jednak wdrożenie zależy od wielu czynników: uchwalenia odpowiednich ustaw, przygotowania systemów informatycznych i dostosowania banków oraz instytucji finansowych. Dlatego wiele analiz wskazuje, że powszechne korzystanie z cyfrowego euro może nastąpić dopiero kilka lat później – w okolicach 2028–2029 roku. Jak miałoby działać cyfrowe euro? Cyfrowe euro ma być cyfrowym odpowiednikiem gotówki – gwarantowanym i emitowanym bezpośrednio przez Europejski Bank Centralny. Będzie można je przechowywać w specjalnym portfelu cyfrowym (np. aplikacji mobilnej) i używać zarówno online, jak i offline. Według założeń ma być: szybkie i bezpieczne, darmowe lub bardzo tanie w obsłudze, akceptowane we wszystkich krajach strefy euro, dostępne także bez stałego dostępu do Internetu. Czy cyfrowe euro będzie programowalne? Jednym z najczęściej pojawiających się pytań jest to, czy cyfrowe euro będzie programowalne – czyli czy władze mogłyby narzucać, na co możemy je wydać. Obawy wynikają z faktu, że technicznie taka możliwość istnieje. Minister Heinen zapewnia jednak, że cyfrowe euro nie będzie projektowane w taki sposób, aby ograniczać wolność konsumentów. Zalety i zagrożenia Potencjalne zalety: stabilność – cyfrowa waluta emitowana przez EBC jest niezależna od kondycji banków komercyjnych, wygoda – natychmiastowe płatności w całej Europie, bezpieczeństwo – gwarancja państwa i banku centralnego, innowacja – rozwój nowych usług finansowych. Najczęściej wymieniane zagrożenia: ograniczenie prywatności – cyfrowe transakcje są rejestrowane, a więc mniej anonimowe niż gotówka, limity posiadania – każdy będzie mógł przechowywać tylko określoną kwotę, ryzyko większej kontroli nad obywatelami, osłabienie pozycji tradycyjnych banków komercyjnych. Co to oznacza dla nas? W pierwszych latach cyfrowe euro ma funkcjonować obok gotówki i pieniędzy w bankach. Nie zastąpi od razu tradycyjnych form płatności, ale z czasem jego rola może rosnąć. Oznacza to, że część naszych pensji czy świadczeń mogłaby być wypłacana właśnie w cyfrowym euro, a my płacilibyśmy nim telefonem lub innym urządzeniem – szybko i wygodnie. Jednak trzeba pamiętać, że taki system wiąże się z mniejszą anonimowością i ograniczeniami, których dziś nie mamy, korzystając z gotówki. Decyzj a z 19 września 2025 r. przybliżyła nas o krok do wprowadzenia cyfrowego euro. To projekt, który może zrewolucjonizować finanse w Europie, ale też budzi wiele obaw. Z jednej strony obiecuje wygodę, bezpieczeństwo i nowoczesność. Z drugiej – wprowadza limity, odbiera część anonimowości i może zwiększyć kontrolę nad naszymi wydatkami. A Wy co o tym sądzicie? Czy cyfrowe euro to postęp i przyszłość, czy raczej obawiacie się – tak jak ja – że ten nowy pieniądz może zakłócić świat, który znamy od zawsze?
Autor: KK Al-Dulaimi 19 września 2025
Kilka dni temu sama otrzymałam list z Bevolkingsonderzoek Nederland, w którym poinformowano mnie, że moje dane osobowe, w tym także numer BSN oraz wynik badania, trafiły w ręce hakerów. Przyznam, że w pierwszej chwili nie do końca wiedziałam, co z tą informacją zrobić i jakie to niesie dla mnie konsekwencje. Po sprawdzeniu dostępnych możliwości uznałam jednak, że warto podzielić się tym z Państwem, aby każda kobieta mogła świadomie podjąć decyzję, jak zareagować. Wyciek dotyczy aż 485 tysięcy kobiet w całej Holandii. Mowa tu nie tylko o imieniu, nazwisku i adresie, ale również o numerze BSN oraz wynikach badań cytologicznych. To bardzo wrażliwe informacje, które – jeśli trafią w niepowołane ręce – mogą być wykorzystane np. do prób wyłudzeń czy fałszywych działań na nasze nazwisko. Choć Bevolkingsonderzoek Nederland w liście zaleca jedynie czujność i ostrzega przed phishingiem, wiele osób uważa, że to zdecydowanie za mało. W Holandii są już dwie kancelarie prawne, które przygotowują tzw. massaclaim . Można się do nich bezpłatnie zgłosić i wypełnić formularz online. Dzięki temu prawnicy będą mogli występować w imieniu poszkodowanych i dochodzić odszkodowania – nie tylko za ewentualne szkody finansowe, ale również za naruszenie prywatności i stres związany z sytuacją. Dwie kancelarie, do których można się zgłosić: Van Diepen Van der Kroef Advocaten – Datalek Bevolkingsonderzoek | Informatie | Massaclaim Stichting ICAM (ICT Claims) – Datalek Bevolkingsonderzoek | Collectieve Claim Bevolkingsonderzoek Zgłoszenie jest bezpłatne i niezobowiązujące, a jedyne dane, jakie trzeba podać, to podstawowe informacje i potwierdzenie, że otrzymało się list o wycieku. Warto pamiętać, że zgodnie z RODO (AVG) sam fakt wystąpienia wycieku nie zawsze oznacza odszkodowanie. Jednak jeżeli okaże się, że zabezpieczenia były niewystarczające albo że poinformowano nas zbyt późno, organizacja mogła złamać przepisy. Wtedy szanse na rekompensatę znacząco rosną. Na ten moment pozostaje nam zachować ostrożność – szczególnie w odniesieniu do wszelkich maili czy telefonów, w których ktoś może próbować podać się za instytucję i wyłudzić nasze dane. A jeśli czują się Państwo poszkodowane i chcieliby Państwo wziąć udział w działaniach zbiorowych, można już dziś zgłosić się poprzez powyższe strony internetowe.
Autor: KK Al-Dulaimi 11 września 2025
Kabinet Schoofa od początku powtarzał hasło, że „praca musi się opłacać”. Zapowiadano, że ciężary podatkowe zostaną przeniesione z pracy na konsumpcję, a osoby pracujące na niskich stanowiskach będą korzystać z dodatkowych ulg. Niestety, w praktyce okazuje się, że to właśnie osoby o niskich dochodach stracą najwięcej. Szacuje się, że w latach 2025–2026 około 800 000 mieszkańców Holandii o dochodach pomiędzy 11 100 a 26 194 euro rocznie zapłaci nawet 600 euro więcej podatku niż w 2024 roku. Skąd te zmiany? Głównym powodem jest arbeidskorting – ulga podatkowa dla osób pracujących, która zmniejsza wysokość podatku dochodowego. Do tej pory ulga ta była szczególnie korzystna dla osób o niskich i średnich dochodach, bo dawała wyższy zwrot podatku. Problem pojawił się przy sposobie indeksacji arbeidskorting – czyli dostosowywania jej wysokości do inflacji i zmian w płacy minimalnej. Niespójne indeksacje Maksymalna wysokość ulgi została w 2025 roku podniesiona tylko o 1,2% (tzw. tabelcorrectiefactor). Natomiast progi zarobkowe, od których ulga rośnie lub maleje, zostały powiązane z płacą minimalną, która wzrosła aż o 5,9%. W praktyce oznacza to, że ulg a „rośnie wolniej niż progi”, a więc osoby z niskimi dochodami dostają mniej niż w roku poprzednim. Dla pracownika z dochodem w okolicach 25 000 euro różnica wynosiła nawet 380 euro rocznie. Podobna sytuacja powtórzy się w 2026 roku. Płaca minimalna wzrośnie o 4,6%, a tabelcorrectiefactor wyniesie 2,9% – co ponownie spowoduje spadek wartości ulgi dla osób najmniej zarabiających. Obniżenie algemene heffingskorting Dodatkowo od 2025 roku obniżono algemene heffingskorting (ogólną ulgę podatkową), którą otrzymują wszyscy podatnicy – zarówno pracujący, jak i niepracujący. Ta ulga została zmniejszona o 294 euro, co również negatywnie uderzyło w osoby z najniższymi dochodami. Kto straci najwięcej? Osoby zarabiające między 11 100 a 26 194 euro rocznie. Pracownicy w sektorach niskopłatnych: m.in. aptekarze, kasjerzy, barmani, pracownicy sklepów. Młodzi wchodzący na rynek pracy. ZZP i pracownicy dorywczy z małymi przychodami. Dla tej grupy strata netto wyniesie od 190 do 600 euro rocznie – czyli nawet do 30–40 euro miesięcznie mniej w portfelu. Dlaczego to problem? Rząd deklarował, że chce, aby praca była bardziej opłacalna. W rzeczywistości jednak wyższe dochody praktycznie nie odczują zmian, a część nawet zyska. To osoby z niższymi zarobkami, które już teraz zmagają się z wysokimi kosztam i życia, tracą najwięcej. Eksperci wskazują, że w ten sposób rosną różnice pomiędzy bogatszymi a biedniejszymi, a system podatkowy przestaje spełniać swoją rolę wyrównawczą.  Zmiany w arbeidskorting i algemene heffingskorting powodują, że 800 000 osób o niskich dochodach w Holandii zapłaci więcej podatku w 2025 i 2026 roku. Dla wielu rodzin oznacza to dodatkowe obciążeni e budżetu w wysokości kilkuset euro rocznie. Rząd tłumaczy decyzję koniecznością oszczędności i przenoszeniem ciężarów podatkowych, ale w praktyce to właśnie osoby najsłabsze finansowo ponoszą największe koszty.
Autor: KK AL-Dulaimi 2 września 2025
Jakie zmiany mogą nas czekać?
Autor: KK Al-Dulaimi 14 sierpnia 2025
Dowiedz się, czym jest Service Level Agreement (SLA), jak określić standard usług, uniknąć nieporozumień i zapewnić jasne zasady współpracy z dostawcą
Autor: KK AL-Dulaimi 14 sierpnia 2025
Ustawowy termin płatności faktur w Holandii – co muszą wiedzieć MKB i ZZP?
Więcej wpisów